1.12.14

3 sposoby na jesienną chandrę


Jesień to taka specyficzna pora roku, którą charakteryzuje dobijający smutek, nostalgia, przeszywający chłód, pewnego rodzaju samotność. Same minusy, prawda? Jedni uważają, że jesienna pogoda jest najkorzystniejsza i najpiękniejsza. Inni przeklinają tę porę roku nazywając najgorszą ze wszystkich. Ja powiem tak: wrzesień, październik i listopad lubię tylko za to, że z drzew spadają liście. Dla mnie to taka atrakcja, jak dla mieszkańca Antarktydy śnieg, ale wygląda to co najmniej inspirująco. No nie mówcie mi, że nie lubicie wysłanych na pomarańczowo i żółto dróg, bogato ubarwionych gałęzi, które wręcz kłaniają się z obfitości liści i ich nawału, zapachu deszczu i lasu. Mieszczuchem nie jestem i/lub może dlatego za to kocham jesień? Ogólnie rzecz biorąc to tę porę roku uważam z najbardziej okrutną. Okrutną wobec ludzi. Porywisty i silny wiatr, częste, niskie ciśnienie, egipskie ciemności o wczesnych godzinach popołudniowych, brak możliwości jakiegokolwiek rozerwania się - mam tutaj na myśli wyjścia na dwór. Ja nie odważyłabym się spacerować w tym zimnie, o nie! Dlatego też (ba, to właśnie główny powód) postanowiłam napisać poradnik, w którym zamieszczę wszystkie znane mi i wykorzystywane przeze mnie pomysły na to, jak umilić sobie jesienne popołudnia i wieczory. Ponadto, by urozmaicić wpis, przygotowałam dla was sporą dawkę inspirujących fotografii.


Zapasy, to jest to!

Zwierzęta robią na zimę zapasy. W tymże czasie gromadzą jedzonko i przygotowują się do tego, aby przespać mroźną zimę. Wczujmy się w rolę niedźwiadka, zabierzmy znajomą, siostrę, mamę, chłopaka na zakupy. Niech naszym celem będą słodkości. Pamiętajmy jednak, aby znać umiar :) Proponuję również pobawić się kuchnią. Wziąć książkę z przepisami babci, wyszukać 'instrukcji' dotyczącej tego, jak upiec upragnione orzechowe ciasto i wreszcie się za nie zabrać niż tylko wgapiać się w składniki i zrzędzić, że brakuje mi tego, tego i tamtego. Ciekawym doświadczeniem jest także eksperymentowanie z kolacją. Może jakaś nietuzinkowa zapiekanka? Danie dla wegetarianina? Coś lekkostrawnego i smacznego? Jest tyle idei dookoła. Wystarczy tylko dobrze poszperać. Nawet nie wiecie, ile jest sposób na upichcenie jajecznicy! Sama byłam zaskoczona i święcie przekonana, że jest tylko jeden. 

Najlepsze napoje to...

... herbata, kawa i kakao. I proszę się ze mną nie kłócić, że jest inaczej. Wszystkie trzy wcześniej wymienione poprawiają humor, rozgrzewają i umilają dzień - przynajmniej tak jest w moim przypadku. Nawet 'konstruując' dla was ten poradnik chlipię sobie pomarańczową herbatę. To dodaje mi energii i swoistego poweru, dzięki któremu nachodzi mnie wena na pisanie. Polecam blogerom, ale i uczniom, których czeka sporo nauki. Umilcie sobie czas wkuwania właśnie kakałkiem bądź kawusią.


Przed ekranem

Skoro już musimy spędzać jesień przed ekranem komputera, to zróbmy coś pożytecznego. Poszperajmy nieco w blogosferze i sporządźmy listę stron wartych odwiedzenia. Zaglądajmy na te witryny, czerpmy inspiracje ze zdjęć i słów autora, motywujmy się do pracy nad sobą i swoim blogiem - ja tak robię. Gdyby nie ciągłe odkrywanie ukrytych talentów, z pewnością nie poznałabym tylu wspaniałych ludzi. To także jest ważne. Jeśli jednak nie lubimy czytać blogów innych, postawmy na coś innego. Niech tą zastępczą (równie przyjemną) czynnością będzie oglądanie filmów. Biografia? Dramat? Nie, raczej coś, co rozśmieszy nas do rozpuku lub zwykła obyczajówka. Po co się jeszcze dobijać? Już i tak pogoda za oknem doprowadza do depresyjnych stanów, a co dopiero jakiś wyciskacz łez. To oczywiście moje zdanie. Nie zasiadajmy jednak przed telewizor. Po pierwsze: ten cholerny pożeracz czasu to tylko pudło, w którym emitowane są w kółko te same audycje. No, może prócz wiadomości, ale wątpię, że jakiś nastolatek je ogląda. Po drugie: telewizja w wielu przypadkach mija się z prawdą i to dosyć konkretnie. Ja na przykład wolę dowiadywać się o różnych rzeczach z Internetu, ponieważ zniechęcają mnie redaktorzy i spikerzy. Irytuje mnie ich brak własnego zdania i neutralność. Wiem, że tak być musi, ale ludzie złoci...


Jest tyle wspaniałych sposobów na to, aby spędzić jesień miło i nie poddać się chandrze. Taki dodatek z mojej strony: już za trzy tygodnie Święta, chwila oddechu, przerwa w nauce, coś przyjemnego, prezenty, jedzonko, grono rodzinne, wspaniali ludzie, kolędy, choinka, niesamowita atmosfera i, niestety, śnieg. W tym roku już teraz odczuwamy ten cudowny klimat. Pierniki, kakao, koc - ja i moje myśli. Czy może być coś piękniejszego? Tak się rozmarzyłam (wy także?), a jutro przecież kolejny ciężki dzień. Jakie są wasze sposoby na to, aby przetrwać o tej porze roku? Dzięki czemu bądź komu funkcjonujecie? Co daje wam kopa do pracy?

10 komentarzy:

  1. Jesień jest piękna, kiedy nie idzie w parze z deszczem :) Masz rację... Te liście nadają jej uroku. W sumie tego roczna była ładna. Teraz zaczyna się zimnica ^^ Oby zimową porą nie było "pluchy" bo tego nie znoszę grrr...
    Pozdrawiam cieplutko! S.:)
    I zapraszam do konkursu http://colourfulspree.blogspot.com/2014/11/konkursowo.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam bardzo lubię jesień :)
    Liście i widoki jesienne nadają największego uroku!
    To Twoje zdjęcia? ;o
    http://modajestnaszapasja.blogspot.com/2014/11/winter-is-comming.html
    Zapraszam na post z zimowymi inspiracjami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje ulubione rzeczy podczas jesieni i zimy to: jedzenie, jedzenie i jedzenie. No cóż, trzeba zgromadzić zapasy, żeby było cieplutko!
    Chciałabym Ci zwrócić uwagę, bo zauważyłam, że używasz słowa "bynajmniej" zamiennie z "przynajmniej". Otóż "bynajmniej" oznacza "wcale, ani trochę", więc jest zaprzeczeniem. I bynajmniej "bynajmniej" nie znaczy to samo, co przynajmniej :D.

    www.navylight.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wytknięcie błędu :) Już poprawiony i mam nadzieję, że już więcej go nie popełnię!

      Usuń
  4. Piszesz w interesujący sposób, Twój blog bardzo mi się podoba. Wygląd, nie przeładowany milionem kolorów i czcionek, a także dobór zdjęć, które w posty wpasowuja się idealnie powoduje, że zajrze tutaj jeszcze nie raz. Ubóstwiam prostotę przedstawioną w ten wyjątkowy sposób. Pozdrawiam :) http://wwhatcanisayy.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie klimatyczne, delikatne zdjęcia! Najbardziej podobają mi się fotografie pokoi, są w moim stylu, zakochałam się w nich. Więcej takich postów ;)

    http://pastimedelicjee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny post , a jesień może być przyjemna :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń